niedziela, 14 lipca 2013
Rozdział I ~ On , ona i wspomnienia .
* Jessica *
* rano *
-Jess wstawaj ! -ktoś chciał , żebym się obudziła .-Wstawaj za godzinę idziemy na zakupy .-to była moja przyjaciółka , Grace . Powoli otwierałam swoje zmęczone powieki .-No nareszcie !! -krzyknęła Grace , gdy tylko zobaczyła , że mam otwarte oczy .-Szykuj się -powiedziała wychodząc z mojego pokoju . Ja zwlekłam się z łóżka i podeszłam do mojej szafy . Wyjęłam z szafy moją białą bokserkę , czarne , poszarpane spodenki z ćwiekami i do tego moje białe converse'y .Poszłam do łazienki i ogarnęłam się . Włosy spięłam w wysokiego koka i zrobiłam lekki makijaż . Udałam się na dół w stronę kuchni . Weszłam do niej i zrobiłam pyszne grzanki z nutellą . Usiadłam przy stole i zjadłam je dosyć szybko . Włożyłam naczynie do zmywarki i poszłam o salonu , gdzie siedziała moja przyjaciółka.
-To co idziemy .? -spytałam , a ona tylko przytknęła i wyszłyśmy z domu . Mieszkałyśmy nawet blisko centrum handlowego , dlatego poszłyśmy tam spacerkiem . Kiedy byłyśmy już w centrum rozpoczęłyśmy nasz "szał zakupowy ". Po jakiś 3 godzinach zakupów miałyśmy pełno toreb z ubraniami . Poszłyśmy do naszej ulubionej kafejki i zamówiłyśmy 2 cappuccino na wynos . Po niedługiej chwili kelnerka przyniosła nam zamówienie i wyszłyśmy . Szłyśmy powoli w stronę domu .
-Może ci pomóc .?-usłyszałam za sobą jakiś męski głos . W jednej chwili obróciłam się . Stał tam przystojny i uroczy 19 latek . Uśmiechnął się miło do mnie . Spojrzałam w jego oczy . Były takie piękne ..Odpowiedzią na jego pytanie było przytaknięcie i miły uśmiech . Wziął ode mnie część siatek .-A tak w ogóle to jestem Logan .-przedstawił się i wyciągnął dłoń .
-A ja Jessica .-powiedziałam i uścisnęłam jego dłoń . Chwilę jeszcze tak staliśmy , uśmiechając się do siebie i w końcu poszliśmy w kierunku mojego domu . Kiedy się obróciłam nigdzie nie mogłam dostrzec Grace . Wyjęłam szybko telefon i wyświetliłam wiadomość od niej , którą dostałam przed chwilą .
"Nie chciałam wam przeszkadzać . ;) Jestem już w domu , jak wrócisz musisz mi wszystko dokładnie opowiedzieć ."
Po drodze rozmawialiśmy trochę ze sobą , no i oczywiście nie obyło się bez wygłupów i śmiechów . Dowiedziałam się , że ma najlepszego przyjaciela Luka , no i wiele innych rzeczy . Ale kiedy usłyszałam , że ma przyjaciela Luka to znów wróciły te wspomnienia i te uczucia . "To nie może być ten Luke ". -myślałam.. Polubiłam go . Poprosił mnie o mój numer więc mu podałam , a on mi swój . Podziękowałam mu za pomoc i weszłam do środka . Od razu rzuciła się na mnie Grace z mnóstwem pytań .
-Poczekaj , spokojnie . Pójdę rozpakować rzeczy i wszystko ci opowiem .-powiedziałam i udałam się do mojego pokoju . Wypakowałam nowo kupione rzeczy i zeszłam na dół . Nagle poczułam wibracje mojego telefonu . Wyjęłam go z tylnej kieszeni . Wiadomość od Logan'a.
"Super się dzisiaj bawiłem . Cieszę się , że cie poznałem . Spotkamy się jeszcze kiedyś ?"
Czytając to na mojej twarzy od razu pokazał się uśmiech . Szybko odpisałam na sms'a.
"Ja też się dzisiaj dobrze bawiłam . Jasne może jutro ?"
"Spoko 14 . Park przy centrum . ;) Do zobaczenia ."
Udałam się do salonu , uśmiech cały czas nie schodził mi z twarzy . Usiadłam obok mojej przyjaciółki i dołączyłam się do oglądania telewizji .
-Co taka szczęśliwa ?-zapytała . Wyjęłam telefon i pokazałam jej pierwszego sms'a od Logan'a .-Aaa.!! -zaczęła krzyczeć i kazała opowiadać mi co się działo . Opowiedziałam jej wszystko ze szczegółami . A jednym z tych szczegółów był Luke . Wtedy uśmiech zszedł z mojej twarzy i oczy zaszkliły mi się . Lecz powstrzymałam łzy . Grace przytuliła mnie mocno . Wiedziała , że znów mi się wszystko przypomniało .. Nie chodziło mi o to , że Logan się z nim przyjaźni , bo to mi nie przeszkadzało . Tylko bałam się spojrzeć Luk'owi w oczy . Logan'a też traktowałam jak przyjaciela , chociaż go nie znam , aż tak długo . Grace poszła do kuchni , żeby przyszykować obiad . Ja siedziałam na kanapie i oglądałam jakieś bzdury z telewizji.
"Dzisiaj do mnie przychodzisz . Za godzinę po ciebie jestem i nie przyjmuję odmowy Logan xxx".
Przeczytałam wiadomość i szybko na nią odpisałam . Nie miałam za bardzo ochoty iść do niego , bo wiedziałam , że pewnie spotkam się z Lukiem . No , ale trudno . Trzeba w końcu pokonać swój strach i żyć teraźniejszością .
"Okey , ale mogę wziąć ze sobą moją przyjaciółkę ?"
"Jasne , poznam cię z moim kumplem . Do zobaczenia."
Nie byłam za bardzo szczęśliwa z tego powodu . Niestety wcale nie musiał mi go przedstawiać . Ja go znam , chociaż czasem wolałabym , żeby było inaczej . Ehh.. Poszłam kuchni , ponieważ obiad był już gotowy . powiadomiłam Grace o tym , że jedziemy do Logan'a . Jej też nie spodobało się , że spotka tam Luka . Przez to co mi zrobił też go nienawidzi . Najchętniej wygarnęła by mu wszystko co o nim myśli . Po zjedzeniu pysznego obiadu , pobiegłyśmy do swoich pokoi , żeby się uszykować . Zostało nam tylko 20 minut . Ale nawet szybko się uszykowałyśmy . Zeszłyśmy na dół równo z dzwonkiem do drzwi . Pobiegłam je otworzyć . Stał tam Logan . Przedstawiłam Loganowi Grace i wyszliśmy z domu . Wsiedliśmy do jego samochodu i odjechaliśmy . Po niedługiej chwili byliśmy na miejscu . Byłam bardzo zestresowana . Miałam ochotę uciec , lecz Grace dodawała mi otuchy . Drzwi domu się otworzyły .
-Jesteśmy !-wrzasnął Logan , a przed nami pokazał się Luke . Ciągle mi się przyglądał , tak jakby mnie skądś znał . Przecież znał , ale w końcu przez te kilka lat mnie nawet nie poznał . Może teraz się coś zmieniło i poznał mnie . Zawsze warto mieć nadzieję . Czułam na sobie jego wzrok . W końcu odezwał się Logan .- Luke to jest Grace .-wskazał na dziewczynę stojącą obok mnie .-A to..-nie dał mu dokończyć .
-Ja cie skądś znam .-powiedział nadal mi się przyglądając . Spojrzałam ukradkiem na Grace , a ona na mnie.-Jak się nazywasz ? -po chwili zapytał .
-Jessica....Jessica Evril .-mój głos zadrżał . Co on chyba zauważył . Spuścił wzrok . "Poznał mnie " -pomyślałam . Jednocześnie byłam szczęśliwa , ale też smutna .. Znów te wspomnienia . Ta pustka w sercu . To wszystko znowu powróciło . Ale obiecałam sobie , że nie będę żyć przeszłością . Lecz to uczucie w sercu nadal nie ustępowało . Nikt go nie zastąpi , mojego byłego najlepszego przyjaciela z dzieciństwa . Luke obrócił się i poszedł do kuchni . Logan się tylko na mnie spojrzał ze zdziwieniem .
-O co chodzi ? -spytał zdezorientowny . Spuściłam wzrok , czułam jak do oczu napływają mi łzy . Powstrzymałam je .
-Nic .-powiedziałam prawie niesłyszalnie . On tylko podszedł do mnie i mnie przytulił . Tego mi było trzeba . Po chwili dołączyła do nas Grace .
-Będzie dobrze . -szepnęła mi do ucha tak , żeby Logan nie słyszał ..
*******
I jak wam się podoba ? Wiem trochę krótki . Czytasz = Komentarz ;33
Pozdrawiam Mell.~
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
świetny
OdpowiedzUsuń